Chociaż zwierzę zginęło natychmiast, nie było samo. Melanie ze zdumieniem odkryła w swojej torbie niemowlę, mające zaledwie kilka dni i które bez matki również było skazane na pewną śmierć. Młoda kobieta bez wahania zabrała go ze sobą, aby powierzyć go opiekunom, którzy się nim zaopiekowali.
Mały kangur, któremu nadano imię „Dawson”, nie pozostanie jednak w niewoli. Pewnego dnia, gdy będzie wystarczająco duże, powróci do swojego naturalnego środowiska.