Pomimo stosowania diety niskokalorycznej, olej z tuńczyka w puszce można ponownie wykorzystać. To nie my to mówimy, ale nauka: potwierdza to badanie przeprowadzone niedawno przez Stację Eksperymentalną Przemysłu Konserwowania Żywności (SSICA) w Parmie. W badaniu przeprowadzonym na zlecenie ANCIT (National Association of Fish and Tuna Conservers) przeanalizowano 80-gramowe próbki tuńczyka w puszce, umieszczając je w różnych temperaturach: 4°C, 20°C i 37°C. Po przeprowadzeniu obserwacji, analiz sensorycznych i analiz profilu kwasów tłuszczowych na przestrzeni 13 miesięcy naukowcy nie stwierdzili żadnych zmian w produkcie, ani w tuńczyku, ani w oleju, w którym był zanurzony. Wręcz przeciwnie, dane wskazują na zwiększoną zawartość wielonienasyconych tłuszczów w oliwie, szczególnie kwasów tłuszczowych omega-3 i witaminy D, których wcześniej nie było w oliwie z oliwek. Zasadniczo warunki sterylizacji, którym poddawany jest produkt, nie wpływają negatywnie na jego właściwości odżywcze ani organoleptyczne i nie powodują żadnego rodzaju utleniania. Z tego wynika, że olej z tuńczyka w puszce nie tylko można spożywać, pod warunkiem że jest dobrej jakości, ale wręcz jest to zalecane.
Wyobrażać sobie
Ciąg dalszy na następnej stronie