W Savannah w stanie Georgia lotnisko skrywa bardzo dziwną tajemnicę. Wyobraź sobie lądowanie, gdy koła samolotu muskają pas startowy… nie wiedząc, że pod spodem znajdują się dwie osoby. To nie jest film, ani miejska legenda. To uderzająca rzeczywistość, która zaczyna się od farmy, rodziny i niezwykłej decyzji.
Gospodarstwo przekształcone w lotnisko: korzenie tajemnicy
Zanim samoloty zaczęły wzbijać się w powietrze z lotniska Savannah/Hilton Head, teren ten był spokojną farmą należącą do Richarda i Catherine Dotson, małżeństwa rolników z XIX wieku. Ci pionierzy, urodzeni w 1779 r., spędzili swoje życie na uprawie ziemi w sercu tego, co wówczas nazywano „Wzgórzami Cherokee”.
Gdy zmarli pod koniec XIX wieku, zostali pochowani na terenie swojej posiadłości, co było wówczas powszechną praktyką. Na cmentarzu rodzinnym znajdowało się ponad sto grobów, w tym groby ich krewnych, byłych robotników rolnych oraz uwolnionych i niewolnych niewolników.
II wojna światowa zmienia wszystko
REKLAMA


Yo Make również polubił
To jest „Świąteczne życzenie babci” — kremowy przysmak, który wzbudza uściski u wszystkich przy stole!
Jak dbać o dobre noże – i dlaczego nigdy nie należy ich myć w zmywarce
Cukinia faszerowana kurczakiem
Japoński sekret wybielania 10 odcieni: maska ryżowa dla śnieżnobiałej skóry i usuwania zmarszczek