W jakim stopniu wirus H5N1 wpłynął już na nasze zasoby żywności?
mężczyzna bierze karton jajek z supermarketupinterest
Grace Cary / / Getty Images
Wirus H5N1 stanowi wyzwanie dla komercyjnego przemysłu mleczarskiego i zwierzęcego, ale nie w sposób, który koniecznie musi wywołać chorobę. „Widzieliśmy już mleko zakażone wirusem H5N1, ale pasteryzacja zabija wirusa. „Nie znaleźliśmy go w wołowinie, kurczaku ani jajach” — mówi Brian Labus, doktor, MPH, REHS, adiunkt na University of Nevada, Las Vegas, School of Public Health.
„Prawdopodobieństwo przeniesienia wirusa H5N1 poprzez produkty drobiowe jest niezwykle niskie, ponieważ objawy pojawiają się szybko u drobiu, zwłaszcza u indyków, a ptaki szybko umierają z powodu wirusa” – powiedziała Mitzi Baum, dyrektor generalna organizacji Stop Foodborne Disease. Choroba H5N1 rozwija się tak szybko, że zdaniem Labusa zakażone ptaki nie mają wystarczająco dużo czasu na złożenie jaj, zanim objawy staną się śmiertelne.
Ponadto wprowadzono szereg wytycznych federalnych i branżowych, które mają na celu dalsze ograniczenie ryzyka przedostania się wirusa H5N1 do naszej żywności. „Prawdopodobieństwo, że zakażone jaja drobiowe trafią na rynek detaliczny, jest niskie ze względu na obowiązujące środki bezpieczeństwa, w tym testowanie stad i federalne programy inspekcyjne” — powiedział dr Mickey Rubin, wiceprezes ds. badań w American Egg Board. „Gdy komercyjna ferma drobiu zostanie zidentyfikowana jako HPAI pozytywna, ferma zostaje objęta kwarantanną, a wszelki ruch jaj i ptaków zostaje natychmiast wstrzymany. Jest to wymagane i egzekwowane przez stanowych weterynarzy współpracujących z USDA.
Rubin zauważa również, że producenci jaj, którym grozi epidemia ptasiej grypy, nie mogą powrócić do normalnej działalności bez gruntownego czyszczenia, dezynfekcji, testowania i uzyskania zgody USDA i władz stanowych. Straty w produkcji zapobiegają przedostaniu się zakażonych produktów do żywności. Wywiera to również obciążenie na łańcuch dostaw, co może skutkować wzrostem cen jaj i drobiu dla konsumentów.
Czy nadal możemy jeść jajka i drób?
Rozbijanie jajek w panpinterest
Fotografia Bretta Holmesa//Getty Images
Jeśli chodzi o ryzyko zachorowania na ptasią grypę, kupowanie jaj i drobiu w supermarkecie plasuje się na najniższym poziomie. CDC twierdzi, że nie ma dowodów na to, że żywność może przenosić wirus H5N1, pod warunkiem że jest prawidłowo gotowana i przechowywana.
„Chociaż wirus H5N1 potencjalnie może znajdować się w naszym jedzeniu, grypa nie jest tak naprawdę chorobą przenoszoną przez żywność. „Musisz ją wdychać, aby zachorować, a nie jeść” – wyjaśnia Labus. „Istnieje znacznie większe ryzyko zakażenia powszechnymi patogenami przenoszonymi przez żywność, takimi jak Salmonella. »
Eksperci ds. zdrowia zalecają, aby jajka i drób były dokładnie gotowane, aż ich temperatura wewnętrzna wyniesie 73°C (165°F), co zabije bakterie i wirusy, w tym szczep wirusa ptasiej grypy. Większość domowych kucharzy jest przyzwyczajona do dokładnego przyrządzania kurczaka, jednak dodatkowe środki ostrożności mogą mieć wpływ na sposób spożywania jaj. Miękkie, płynne i niedogotowane jajka nie osiągają wystarczająco wysokiej temperatury, aby odstraszyć patogeny, co stwarza ryzyko ich przeniesienia. Najbezpieczniejszym sposobem jedzenia jajek jest ich dokładne ugotowanie, tak aby zarówno białko, jak i żółtko były ścięte.
Jeśli nie jesteś gotowy zrezygnować z jajek płynnych, Baum radzi kupować pasteryzowane jajka w skorupkach, które mogą zmniejszyć ryzyko zakażenia. Zaleca się również używanie tych jaj lub pasteryzowanych produktów jajecznych przy przygotowywaniu przepisów, w których jajka nie są ugotowane do końca. Przykładami mogą być domowe sosy sałatkowe i lody.


Yo Make również polubił
Kurkuma: złoto natury i jej potężne właściwości prozdrowotne
Soda oczyszczona
Jeśli zauważysz te czerwone i bolesne grudki, możesz cierpieć na tę chorobę.
Jeśli zauważyłeś u siebie taki guzek na nadgarstku, może to być powód do zmartwień.