Sprawa Eliasa, 14 lat: Mistrz świata z rocznika 98 wychodzi ze swojej rezerwy i uderza pięścią w stół: „mój syn w tym samym wieku…”

W zeszły piątek młody Elias, mający zaledwie 14 lat, został śmiertelnie pchnięty nożem na ulicach Paryża. Dramat, który wywołał wiele komentarzy i na który mistrz świata z 1998 roku zareagował w poniedziałek na swoich portalach społecznościowych.

To tragedia, która szokuje wszystkich. W piątek, 24 stycznia, gdy Elias, chłopiec mający zaledwie 14 lat, wychodził z treningu piłkarskiego, podeszło do niego dwóch nieletnich w wieku 16 i 17 lat, którzy zaatakowali go, chcąc zabrać mu telefon komórkowy. Uczeń odmówił, po czym jeden z napastników dźgnął go nożem w ramię. Następnie Eliasem zajął się jego przyjaciel, który udzielił mu pierwszej pomocy i pomógł zidentyfikować napastników, jak wskazała paryska prokuratura.

ciąg dalszy na następnej stronie