Od wtorku 7 stycznia w rejonie Los Angeles trwa groza po wybuchu pożarów, które spowodowały śmierć co najmniej pięciu osób. Wiele domów spłonęło, jak na przykład dom Laetitii Hallyday w dzielnicy Pacific Palisades, czy dom Paris Hilton w Malibu. Patrick Bruel jest również właścicielem domu w ekskluzywnej części Kalifornii, którą strawił pożar. Mieszkają tam jego synowie Léon i Oscar. Piosenkarz przerwał milczenie, aby uspokoić swoich fanów w relacji na Instagramie.
„Dziękuję wam, moi przyjaciele, za wszystkie wiadomości dotyczące tej katastrofy w Los Angeles. Chcę was tylko uspokoić, nikogo nie było w domu, a dzieci są bezpieczne” – napisał w swoim poście z 8 stycznia, wyrażając jednocześnie obawy dotyczące stanu swojego domu. „W tej chwili nie można stwierdzić, czy dom nadal stoi.
Część Pacific Palisades i okolic płonie. „To apokaliptyczne” – dodał ze smutkiem na sercu. Świadomy, że jest przed i będzie po tym dramatycznym pożarze, Patrick Bruel powiedział, myśląc o ofiarach tej tragedii: „Po osiągnięciu dostępu do obszaru, widoczne będą znaczne szkody materialne, ale na razie moje myśli kierują się ku odważnym strażakom i tym uwięzionym w płomieniach. Siła dla wszystkich”.