Bonnie na chwilę uciszyła się. Potem wyciągnęłam rękę i ścisnęłam rękę.
— Cóż, nie będziesz dziś spać na żadnym ganek. Zostań tu”.
“Nie chcę mieć żadnych problemów…”
„Problemy? Kochanie, to jest najbardziej ekscytująca rzecz, jaka wydarzyła się na tej ulicy od czasu, gdy ja. Mullins tnie swoje żywopłoty w lampartowych bokserkach.
Śmiałem się, pomimo żądła w klatce piersiowej.

Tylko ilustracja | źródło: Pexels
Bonnie pochyliła się na krześle. “Więc… co teraz?”
“Nie chcę walczyć. Nie w sądzie. – Nie z Tomem. Po prostu… nie tracę moich wnuków”.
“Wtedy nie walczymy głośno. Walczymy mądrze”.
Wyjrzałem przez jej okno kuchenne. Kranek mojego domu był wciąż ciemny.
“Ona coś ukrywa”.

Tylko ilustracja | źródło: Pexels
Bonnie podniosła swoje czoło.
“Widziałem, jak ostatnio się skrada. Szepcząc przez telefon. A co jeśli Tom odszedł? Świeci”.
Bonnie uśmiechnęła się. — No cóż. “Mała Miss Perfect ma tajemnice”.
“Zostanę tutaj. Niech myśli, że wyszedłem cicho. W międzyczasie dowiem się, co ona kombinuje. Powiedzmy, że Nana jeszcze nie skończyła”.

Tylko ilustracja | źródło: Pexels
– 😉
Nie wiedzieliśmy, od czego zacząć.
— Ona coś ukrywa, pewnie — powiedziałem, popijając kawę w kuchni Bonnie, — ale to nie jest tak, że pisze swój romans do sąsiadów.
Dokładnie dwadzieścia cztery godziny po tym, jak nasze „śledztwo” przyciągnęło nasze oko. Okno Bonnie do mojego domu. Zagazowała i pokazała.

Tylko ilustracja | źródło: Pexels
“Mów o diabełku. Tam jest twój ogrodnik”.
“Gary?” Pochyliłem się bliżej. “Jest wcześnie. Zwykle przychodzi w soboty”.
– Dziś w czwartek – powiedziała Bonnie, zwężając oczy.
“Może zmienił harmonogram?”

Tylko ilustracja | źródło: Pexels
Albo może zawsze miał dwa harmonogramy. Jeden dla trawy, jeden za… inne rzeczy.”
Zmarszczyłem brwi. “Nie wiem. W soboty, dom Toma, a w inne dni Delia zawsze wysyła mnie z dziećmi. Uważała, że jest miła”.
Uderzyło mnie to jak worek cegieł w mojej piersi. Wymieniliśmy spojrzenie, potem obaj stanęli w tym samym czasie.
“Śledzimy go” – powiedziała Bonnie.
“Nie mogę być widziany”.

Tylko ilustracja | źródło: Pexels
Bonnie uśmiechnęła się i splądrowała swój korytarz. Dwadzieścia minut później stałem na jej podwórku w ponadwymiarowym swetrze z kapturem, dużymi okularami przeciwsłonecznymi, czapką baseballową i kamizelką rybacką jej zmarłego męża.
Bonnie dostosowała kaptur.
„Tu chodzi. Wyglądasz jak zdezorientowany turysta z Nebraski.

Tylko ilustracja | źródło: Pexels


Yo Make również polubił
Sekret Długowiecznej Pralki: Jak Tryb 1 Chroni Twoje Urządzenie i Oszczędza Pieniądze
Czy szczury naprawdę mogą korzystać z toalety?
Miód i cynamon leczą 17 chorób
Jak wyczyścić drzwi prysznicowe za pomocą 2 prostych składników.