Jeszcze jedno fascynujące zachowanie: moment, w którym kot zatrzymuje się jak wryty, wpatruje się w jakiś cel (muchę, zabawkę lub poruszającą się skarpetkę) i zaczyna tupać przednimi łapami, jakby przygotowywał się do skoku olimpijskiego. To „drżenie” nie jest infekcją: to faza intensywnej koncentracji przed atakiem.
Jego źrenice rozszerzają się, a uszy drgają przy najmniejszym hałasie. Ocenia dystans jak judoka w trakcie strategii. Rytuał ten, odziedziczony po dzikich przodkach, jest doskonałym przykładem naturalnej zwinności zwierzęcia.
Nasze koty nie mówią, ale nieustannie się komunikują. Każdy gest, każda postawa ma znaczenie. Ucząc się je rozszyfrowywać, wzmacniasz więź z nim… i odkrywasz niespodziewany, bogaty i subtelny wszechświat.


Yo Make również polubił
Naukowcy ujawniają, która grupa krwi wiąże się z najniższym ryzykiem zachorowania na raka
Robimy je co Wielkanoc i zawsze są hitem! Świetne również na prezent!
Oto jak wykonać pedicure w domu przy użyciu sody oczyszczonej
Oszustwo z bankomatem: Ten klucz może Cię chronić przed oszustwem